czwartek, 29 sierpnia 2013

Dni adaptacyjne

- Jak Ci się podobało w przedszkolu, Oluś?
- Było wyśmienicie.

....

yyy, ale słownictwo, pomyślałam. Ale nieźle...


Mały O. będzie w grupie Misiów, więc Tata Obe wypytał Go jeszcze, jak nazywają się inne grupy.
- Są pcułki, wlubelki, tolita...
Byłam wtedy w łazience i słyszę jak Tata powtarza pytając "tolita?"
- Oluś - toaleta była, tak?
- Taak!

Dzisiaj drugi dzień adaptacyjny.

6 komentarzy:

  1. Tak, ja też dziś mam drugi dzień adaptacyjny, córcia sobie świetnie radzi - już ma koleżankę z którą wszędzie razem biegają, itd., itp. Ich grupa to Euroskrzaty (troszkę tak nie za ładnie) a starsze grupy to Euroludki i inne Euro...:)
    Jest zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy przypadkiem to przedszkole nie jest dofinansowywane z eurodotacji ;)? Cóż, nasz drugi dzień nie był taki "wyśmienity", ale nie ma co załamywać rąk :)

      Usuń
    2. nie, z tego co wiem, to nie:P
      Tosia po 1 dniu troszkę smutna, ale nie płakała i było chyba ok, zobaczę po dzisiejszym dniu:)

      Usuń
    3. Odpisałam Ci na e-maila:)

      Usuń
  2. Dzieci nasze to prawdziwe skarby. nikt nie daje tyle radości:) Pozdrowienia i zapraszam na candy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i za przyłączenie się do grona Karolkolubów :)Zdążyłam pozwiedzać Twojego bloga i jestem zachwycona liną w pokoju synka! U nas w suficie u chłopaków jest kartongips więc..., ale starszy wiesza się na łańcuchu od rynny ;) przed czym Go, oczywiście, hamuję! Postaram się zgłosić do candy :)

      Usuń

Bardzo lubię czytać komentarze, za każdym razem aż drżę z emocji: a nuż coś nowego się pojawi...

(Aczkolwkiek chamstwa nie zniese ;))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...